Bądź gotowa na wiosnę – jak pozostać FIT zimą

Zima to nie jest dobry czas na odchudzanie. Mróz za oknem, długie wieczory i ciepłe kaloryfery skłaniają do tego, żeby docenić smak chipsów, popijanych grzanym winem przy dobrym serialu. I trudno zaprzeczyć, że to przyjemne rozrywki, ale trzeba pamiętać, że przyjdzie czas zapłaty za popuszczenie sobie pasa.

Zanim się zorientujemy, nadejdzie wiosna, zaczniemy zrzucać puchowe kurtki i luźne bluzy, które ukrywały skutecznie wieczorne grzeszki. No a naturalną koleją rzeczy, zaraz po wiośnie przygalopuje lato i zaczniemy się zastanawiać, jak wcisnąć się w zeszłoroczne bikini. Wiosenne i letnie kolekcje będą wołać ze sklepowych witryn, a my z goryczą wspomnimy leniwie spędzoną zimę.

Jak więc przetrwać najzimniejsze miesiące roku nieco sobie odpuszczając, ale nie tracąc wypracowanej formy? Spieszymy z odpowiedzią!

Nie zgub rytmu

Jeśli latem biegałaś, odwiedzałaś regularnie siłownię, jeździłaś konno i pływałaś na basenie olimpijskim, nie porzucaj wszystkich tych aktywności na czas zimy. To prawda, że zimą chce się mniej. Brakuje słońca i jego energii, dni są krótsze i trudniej rano wstawać z łóżka, żeby rozpocząć dynamicznie dzień. I nie ma nic złego w lekkim zwolnieniu tempa. Nie lubisz biegać w mrozie i suszyć włosów po pobycie na basenie? Pozostań przy siłowni, albo ćwicz w domu. Ważne, żeby mięśnie wciąż pamiętały ruch, a ciało wysiłek. Możesz zmniejszyć ilość i długość treningów, ale od czasu do czasu postaraj się trochę zmęczyć.

• Znajdź aktywności, w których nie przeszkadzają ci niskie temperatury i wybierz coś, co sprawi ci przyjemność.
• Spróbuj letnie sporty zastąpić zimowymi – narty, snowboard, łyżwy albo dynamiczne zabawy na śniegu – każdy znajdzie coś dla siebie.
• Ćwicz w miarę regularnie – choćby w domu, wybierz ulubionego trenera i rozpocznij z nim trening, śledząc online jego instrukcje.

Zimowa dieta

Zimą potrzeby energetyczne organizmu rosną. Podświadomie ciągnie nas do ciepłych, bardziej tłustych i obfitych potraw. Postaw na jakość posiłków i zadbaj o to, żeby w diecie znalazły się te składniki, których potrzebujesz dla zdrowia. Zwiększ ilość białka i węglowodanów, ogranicz jednak tłuszcz – chyba, że wybierasz się w podróż na lodowiec ;).

• Rozpocznij dzień szklanką wody z cytryną i miodem, świetnie wpływa na odporność. W ciągu dnia wypij koktajl warzywny i koniecznie spróbuj herbaty z imbirem – rozgrzewa, ma orzeźwiający smak i stymuluje system immunologiczny.
• Na śniadanie powinnaś zjeść coś ciepłego – na przykład pyszną i rozgrzewającą owsiankę z owocami.
• W ciągu dnia postaw na małe i częste porcje – sałatka, owoc, sycąca kanapka z pełnoziarnistego pieczywa. Między posiłkami przegryzaj warzywa – chrup marchewkę, selera naciowego lub kalarepę – zimą witamin nigdy za wiele.
• Jako główny posiłek dnia, zjedz wysokobiałkowy obiad, np. pierś drobiową lub rybę z dodatkiem warzyw.
• Zamiast codziennej porcji czekolady i paczki chipsów, na deser upiecz jabłko z cynamonem i odrobiną miodu, zjedz jogurt naturalny z garścią obfitej w witaminy, suszonej żurawiny lub wypij owocowy koktajl.
• Zadbaj w diecie o to, co dobre dla skóry, włosów i paznokci – niskie temperatury, czapki, rękawiczki, ogrzewane pomieszczenia – nic z tego nie służy ich kondycji.

Zerkaj czasem na cel

Nie namawiamy do katorżniczego wysiłku 7 dni w tygodniu, skoro postanowiliśmy zimą nieco odpuścić, dajmy sobie trochę luzu. Pilnujmy jednak celu. Jeśli chcesz dopiąć na wiosnę guzik w ulubionych, obcisłych dżinsach, wizualizuj pragnienia. Przyczep na lodówkę swoje zdjęcie w bikini lub małej czarnej z letniej imprezy z przyjaciółmi i rzuć na nie czasem okiem – uśmiechniesz się na myśl o miłych wspomnieniach i zmotywujesz do tego, żeby zamiast po słone paluszki, sięgnąć po marchewkę.

Jeśli uda ci się wytrwać w postanowieniach, wiosna niczym cię nie zaskoczy. Zmieścisz się w swój rozmiar nowych kolekcji, z radością zrzucisz ukrywające sylwetkę swetry i gotowa na kolejne wyzwania, wpadniesz w energetyczny, wiosenny rytm z impetem i pełnią energii.