Jak utrzymać formę na urlopie?

Twoje codzienne życie jest podporządkowane treningom. Odżywiasz się zgodnie z planem, wiesz jak ma wyglądać twoja dieta, rozpisany harmonogram jasno precyzuje dni treningowe i dni odpoczynku – wszystko odbywa się w swoim rytmie. Przychodzi czas wakacji – wyjedziesz na urlop, na którym nie znajdziesz swoich sprzętów, nie będziesz samodzielnie gotował i będziesz miał znacznie mniejszy wpływ na to, co jesz. Jak utrzymać formę? Jak spędzić przyjemne 2 tygodnie bez stresu, że oto cały plan weźmie w łeb? Spieszymy z receptą!

Przede wszystkim, pamiętaj o tym, że tak samo, jak potrzebujesz wytchnienia w pracy, potrzebujesz odpoczynku od treningowego rytmu. I nie nie, nie powinno to oznaczać żywienia się frytkami i lodami z polewą czekoladową, leżąc brzuchem do góry na leżaku. Ale odrobina luzu i chwilowa zmiana nawyków, na pewno nie zaprzepaści całorocznych, wkładanych w regularne treningi wysiłków.

Jedz z głową

Jesteś w hotelu all inclusive? Oznacza to, że jesz w restauracji, samodzielnie komponując posiłki z bogatego wyboru rozmaitych dań i dodatków. Wybieraj menu zbliżone do twojego codziennego – zamiast po frytki, sięgnij po ryż, zamiast mięsa w tłustym sosie, wybierz grillowaną pierś kurczaka, dobierz do tego talerz smacznych warzyw – których w każdym ciepłym kraju jest pod dostatkiem i pyszny, zdrowy posiłek gotowy. Jeśli korzystasz z opcji bez wyżywienia i stołujesz się na mieście – wybieraj z menu podobnie jak wyżej.

Jak ćwiczyć?

W domu na zmianę jeździsz na rowerze i chodzisz do swojej ulubionej siłowni. Na wakacjach nie masz dostępu do sprzętu, rower nie pojechał z tobą, a siłownia została w twoim mieście. To nic strasznego. Przejażdżki na rowerze zamień na poranne przebieżki plażą – nie tylko podtrzymasz formę, ale docenisz piękne okoliczności przyrody i miłą odmianę. W końcu, kto nie cieszyłby się z biegania pustą plażą o wschodzie słońca? W ciągu dnia możesz także do woli pływać – baseny, morze – do wyboru, do koloru. A jeśli zatęsknisz za siłownią, większość hoteli ma do dyspozycji gości całkiem fajnie urządzone i wyposażone sale fitness, w których obok bieżni, ciężarków i rowerów treningowych, znajdziesz mnóstwo innych sprzętów, które umożliwią ci przyjemny trening.

Ah, te pokusy!

Skoro temat codziennej diety i treningów ogarnęliśmy, zostaje kwestia dodatkowych atrakcji, które wodzą cię na pokuszenie. W domu zwyczajowo unikasz pustych kalorii alkoholu, nie jadasz deserów i nie sięgasz po lody między jednym, a drugim treningiem. W ekskluzywnych warunkach pięknego hotelu, przy dźwiękach relaksującej muzyki, pojawia się jednak mnóstwo pokus, którym trudno się oprzeć. Zdecydowanie uważamy, że 2 tygodniowa dyspensa dobrze robi i nie krzyżuje planów treningowych. Uważamy, że jeśli uspokoisz swoje sumienie bieganiem, pływaniem i kilkoma chwilami w hotelowej siłowni, nie stanie się nic złego, jeśli wieczorem umilisz sobie czas kolorowym drinkiem, a w ciągu dnia dasz się zaciągnąć dziecku na lody. Zachowaj zdrowy rozsądek – nie wpadaj w totalny marazm urlopowy, ale też nie odmawiaj sobie absolutnie wszystkiego, z czego masz w zwyczaju rezygnować na co dzień – to prosta droga to zepsucia sobie urlopu. No a na kolejny przyjdzie ci znowu czekać cały rok!